Najwięcej problemów poszkodowanym sprawia uwierzenie, że wyliczona przez ubezpieczyciela kwota odszkodowania jest tą kwotą, za którą można rzeczywiście naprawić pojazd. Proszę zwrócić uwagę, że używam słów: „naprawić pojazd” a nie „naprawić szkodę”.
W poprzednim artykule zwracałem uwagę na to kim jest dla potencjalnego ubezpieczonego agent ubezpieczeniowy- jest on reprezentantem ubezpieczyciela, tym który pierwszy przychodzi na myśl poszkodowanemu (zakładając, że szkoda jakiej uległ jest jego pierwszą szkodą w życiu), tym który w ocenie takiego poszkodowanego powinien wiedzieć co robić w takiej sytuacji. Dlatego tak istotna jest wiedza agenta ubezpieczeniowego w zakresie likwidacji szkody, przynajmniej w jej początkowym etapie- dobre podstawy to dobry wynik końcowy.
Leżące u podstaw polskiego procesu karnego domniemanie niewinności podlega niezwykle silnej ochronie na podstawie aktów prawnych najwyższego rzędu t.j. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej( art. 42 ust.3) oraz ratyfikowanej przez Polskę Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności ( art. 6 § 2). Bez ścisłego przestrzegania tego domniemania nie może być mowy o rzetelnym procesie karnym, zgodnym z obowiązującymi standardami, zagwarantowanymi w art. 6 par.1 Konwencji.
Na czym w szczególności polegać powinno respektowanie tej zasady w praktyce stosowania prawa i kiedy może dojść do jej naruszenia wyjaśnił Europejski Trybunał Praw Człowieka w ważnym wyroku z dnia 06.02.2007 r. rozpoznający skargę Grzegorza G. przeciwko Polsce (skarga nr 14348/02) .